Co warto poprawić w sklepie internetowym?

19 kwietnia 2019 | Po godzinach - Wszystkie wpisy, Poradnik | 0 komentarzy

Jakiś czas temu pisałem na temat co można poprawić na stronach internetowych, aby podnieść ich użyteczność. Teraz przyszedł czas na korekty wyspecjalizowanych witryn, czyli czas na sklepy internetowe.

Temat dotyczy poprawy sklepu internetowego, jak więc możesz się domyślać chodzi o zwiększenie sprzedaży. Pytanie, które się za tym czai to – czy tylko reklama jest ważna? A może są czynniki w samej budowie sklepu internetowego, które hamują sprzedaż lub odstraszają klientów?

Poniżej lista kluczowych spraw, które muszą być dopracowane, aby sklep internetowy nie był sklepem zombie.

Zakupy bez rejestracji

Brak możliwości składania zamówień bez potrzeby rejestracji konta – to jest dość częsty odstraszacz. Aktualnie standardem są tak zwane szybkie zakupy, czyli wystarczy wypełnić formularz z danymi osobowymi, wybrać warunki dostawy oraz płatności i koniec.

Koszty dostawy

Bywało, że w niektórych sklepach spędziłem troszkę czasu, aby znaleźć w jaki sposób wysyłane są zamówienia oraz ile zapłacę za dostawę. To jest podstawa! Nie będę tracił czasu, aby dopiero w momencie wypełniania formularzy zamówienia dowiedzieć się, że zapłacę kilka razy więcej niż u konkurencji. Sporadycznie zdarzało się, że nie znajdywałem informacji o dostawie. Zapewne gdzieś w tasiemcowym regulaminie była ona ukryta. Efekt był taki, że złożyłem zamówienie, lecz w innym sklepie!

Zasady zwrotów

Jeśli ktoś w widocznym miejscu nie umieszcza odsyłacza do strony: zwroty i reklamacje etc. to pachnie mi tu niezbyt ładnie. Właściciel sklepu jest albo początkującym sprzedawcą, albo celowo pomija tą bardzo istotną dla klienta sprawę. Tego typu sklepy także omijam.

Słabe zdjęcia produktów

Zdjęcia niewyraźne, źle skadrowane, małe po powiększeniu – to jest koszmarek kupującego. Najczęściej klient chce się „wzrokowo” upewnić, że to jest właśnie produkt o którym myśli. Inną jeszcze odmianą tego mankamenty jest niewielka ilość zdjęć, czytaj: sztuk jedna. To także odstrasza.

Ukryty koszyk

Bywa, że koszyk umieszczony jest gdzieś na dole w bocznej kolumnie, albo ukryty jest w mnóstwie drobnych badziewi w nagłówku sklepu. Te dupersztyki zaśmiecające nagłówek mają za zadanie sprawić, aby było „na bogato”. Niestety w tym momencie „na bogato” oznacza do bani i to tak całkowicie. Jeśli klient szuka rzeczy, których nie ma tam gdzie być powinny to się irytuje. Im mniej mu zależy na zakupach tej rzeczy, tym mniejsza ilość irytacji sprawi, że opuści sklep, który właśnie odwiedza.

Dobra wyszukiwarka

Jeśli mamy przysłowiowe trzy produkty na krzyż to nie musimy się tym martwić. Ale przy większej ilości produktów wyszukiwarka to standard. Klikanie po kategoriach i ich kolejnych podstronach wywołuje u klienta irytację, a o niej przed chwilą pisałem.

Zaawansowane filtrowanie

To nie jest coś co zdyskwalifikuje sklep internetowy, lecz dobre filtry kategorii znacznie ułatwiają życie. Oczywiście mam na myśli sklepy, których kategorie zawierają dziesiątki produktów każda. Typowe filtry to prócz zakresu cen mogą być wybór marki, rozmiarów, kolorów oraz wybrane specyficzne parametry dla oferowanych w sklepie produktów.

I tradycyjnie – jak się ma zdjęcie do wpisu?
No przecież opisałem sześć spraw,
czyli zdjęcie pasuje! ;-D

Autor tekstu:

Autor tekstu:

Tomasz Bartosiewicz - Ojciec dyrektor

Ojciec bo pełni funkcję taty dla dwójki cudownych dusz, a dyrektor, bo jest szefem w ITB Vega 😉
Co mnie kręci: świat technologii oraz jak można go użytecznie wykorzystywać, maratony w basenie, wędrówki po starych górach, robienie zdjęć.
Mieszkam i pracuję w Bydgoszczy, ale wykonuję sporo prac zdalnych. Jeśli szukasz kogoś do stworzenia strony internetowej lub do jej aktualizacji, zadzwoń, z przyjemnością porozmawiam o Twoich potrzebach
507 96 11 46

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Po godzinach

Wielkie zmiany w pozycjonowaniu stron internetowych

Wielkie zmiany w pozycjonowaniu stron internetowych

Można to śmiało nazwać rewolucją, a zbliża się ona wielkimi krokami. Niektórzy spece od SEO zaczynają to zauważać i czasami gdzieś w sieci można spotkać ciekawe analizy. Wynika z nich, że strony www, którymi się opiekują piszący, przyciągają duży ruch, który jest niewspółmiernie wielki do środków jakie włożono w linkowanie. I to jest najbardziej zaskakujące, ten stosunek działań do efektów, zwłaszcza pod kątem linkowania.

Ghost in the Machine, IBM NorthPole, zasobożerność procesów myślowych i kreatywność sztucznej inteligencji

Ghost in the Machine, IBM NorthPole, zasobożerność procesów myślowych i kreatywność sztucznej inteligencji

Tytuł wpisu to zbiór tematów, które przy niedzieli mnie naszyły, a że pod czaszką kipi kreatywność, to pozwalam jej się wydostać przy pomocy klawiatury. A i że kocham muzykę wszelkiej maści, to dziś się też podzielę pewnym smacznym kąskiem, który idealnie pasuje do mojego pisania o sztucznej inteligencji i jej zagrożeniach wynikających z jej rozwoju, bo i o tym też wspomnę.

Przyszłość WordPress, czyli najpopularniejszego systemu CMS na planecie Ziemia

Przyszłość WordPress, czyli najpopularniejszego systemu CMS na planecie Ziemia

Zastanawiasz się może nad przyszłością WordPress’a? Pewnie nie. No chyba, że twój biznes oparty jest o tworzenie lub obsługę stron internetowych i czasami sprawdzasz czy twoje narzędzia mają potencjał w przyszłości. Albo może jesteś amatorem, który dzierga strony wieczorowo i sprawdzasz czy ten WordPress jeszcze długo pociągnie. A może ktoś Ci stawia stronę na WordPress’ie i chcesz dowiedzieć się czy długo ona podziała? Jeśli zastanawiasz się nad przyszłością WordPress’a to zapraszam do lektury.

CSS before i after dla Google są za ścianą

CSS before i after dla Google są za ścianą

Na oficjalnym profilu Google na platformie X pojawił się wpis „Zalecamy, aby nie dodawać znaczących treści ani symboli za pomocą pseudoelementów CSS ::before i ::after”. Spece z Google stwierdzają, że takie treści nie mogą być wykorzystywane do indeksowania stron. Jako ciekawostkę można dodać, że nie jest to zmiana w działaniu wyszukiwarki Google. Została ona po prostu wspomniana w dokumentacji.

Wyszukiwarka Bing + AI = Coś niespotykanego!

Wyszukiwarka Bing + AI = Coś niespotykanego!

Jest taki tort, który zwie się wyszukiwarki internetowe. Microsoft chciał chapnąć z niego większy kawałek. Zapewne firma widziała okazję na zmniejszenie dominacji Google. Na początku roku, bo to jakoś w lutym było, Microsoft ogłosił uruchomienie ChatGPT w swojej wyszukiwarce Bing. Oczywiście wszystko dostępne tylko we własnej przeglądarce Edge. Upłynęło kilka miesięcy, można ocenić skutki – co wyszło z tego połączenia?