Po godzinach, czyli nie tylko o tworzeniu stron


Lao Che – Hydropiekłowstąpienie
Razu pewnego żona przytargała do domu piosenki Lao Che. Jedna z nich tak mocno rozgrzała moje wnętrze, aż musiałem dać upust kreatywności.


Jesienny portret
Wygrzebałem jedno ze zdjęć,
bo naszła mnie ochota na kawę!
tak tak, jestem zawodowym kawo-mleko-miodo pijcem


Dzieci na motorze
Tym radościowym wpisem inauguruję oficjalny blog ITB Vega, a znając upodobania właściciela firmy blog zapewne będzie głównie poświęcony fotografii