Ktoś też może zapytać – a dlaczego WordPress a nie Joomla?
O tym za chwilkę. Najpierw ogólnie opowiem o zaletach i wadach dedykowanych systemów CMS oraz Open Source, czyli tych darmowych.
Open Source – Co to takiego?
To wolne oprogramowanie. Ale nie takie powoli działające, lecz oprogramowanie dostępne za darmo.
Grupa pasjonatów lub jedna osoba tworzy program, który może być mały lub całkiem rozbudowany i jest on rozpowszechniany za darmo, zazwyczaj na licencji GNU GPL.
Taki program osoba z zewnątrz może nawet zmodyfikować i odsprzedać czerpiąc zyski, jedynie w kodzie źródłowym powinna zostawić wzmiankę o autorze bazowego kodu.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to bez sensu – tworzyć coś, często pracować setki godzin i nie sprzedawać efektów swojej pracy. Jednakże twórcy oprogramowania Open Source mają wiele powodów, dla jakich Open Source jest takie właśnie, czyli darmowe i posiada dostępny kod dla każdego.
- Po pierwsze robią coś dla idei. I nie ma co się dziwić, daleko by przecież nie szukać – nasz Sejm jest przepełniony idealistami chcącymi zmienić państwo na lepsze 😉
Więc pomyśl o tych wszystkich maluczkich, co to mają jakiś pomysł nawet na niewielki program, który wielu innym osobom może się przydać. Przykładowo prosta aplikacja do zmniejszania ciężaru obrazków publikowanych na stronach internetowych (widziałem takich kilka darmowych). To tylko przykład, ponieważ Open Source obejmuje wiele przeróżnych rodzajów oprogramowania. - Kolejna sprawa to zdobywanie doświadczenia. To jest jak budowanie portfolio. Szukając kolejnych zleceń czy stanowiska w firmie można pokazać dorobek twórczy, który uwiarygodni zdolności i doświadczenie.
- To także jest hobby. A to rzecz niezmiernie ważna, najczęściej w tym świecie pomijana. Chodzi o to, aby znaleźć coś, co pozwoli zatopić się i działać dla samej przyjemności działania. Ten punkt może wydawać się dziwny, ponieważ obecnie liczy się ekonomia, czyli patrzenie na efekty gospodarcze – ile się na tym zarobi i ile trzeba się narobić…
- Przy większych projektach znaczenie ma także czynnik socjalny. Tworzymy zespół, obcujemy z innymi ludźmi, wspólnie doznajemy wyzwań, rozwiązujemy problemy i wspólnie cieszymy się.
Jakie zalety posiada oprogramowanie Open Source?
Darmowe lub małe koszty wdrożenia
Jest darmowe, choć nie do końca, ponieważ jeśli sami nie potrafimy, to należy komuś innemu zlecić wdrożenie oprogramowania.
Cena będzie zależała od wielu czynników – w zależności czy będzie wymagana zwykła instalacja, czy też dodatkowa konfiguracja.
W przypadku stron internetowych dochodzi jeszcze kwestia opracowania projektu graficznego i przerobienie go na kod potrzebny dla danego systemu, a następnie wprowadzenie treści i szkolenie klienta z obsługi.
Bezpieczeństwo
Nad większymi projektami pracuje grupa ludzi, a każdy z nich wnosi swoją cegiełkę na rzecz rozwoju, jego stabilności oraz bezpieczeństwa. Bardzo duże projekty, takie właśnie jak WordPress czy Joomla skupiają wokół siebie rzesze tysięcy zainteresowanych rozwojem osób. Stąd też szybko wyłapywane są błędy w kodzie.
Rozwój
Tu podobnie jak i w powyższym punkcie decydujący czynnik to ilość zaangażowanych osób w projekcie. Gdy pracuje wiele osób nowinki techniczne są szybko wdrażane, przez co dany program jest wciąż aktualny, a często znacznie wyprzedza konkurencję, nawet tą komercyjną.
Ilość zewnętrznych dodatków
To można by określić jako użyteczność danego programu. Open Source na tym polu nawet przewyższają komercyjne aplikacje. WordPress w momencie pisania tego teksu posiada 42 711 wtyczek, które zostały pobrane 1 165 138 869. Tak, dobrze widzisz, ta liczba to ponad miliard 🙂
Dodam jeszcze, że większość wtyczek jest darmowa i są one na wysokim poziomie wykonania. Natomiast płatne dodatki zazwyczaj kosztują niewiele i posiadają wiele użytecznych opcji. Dlaczego są tanie? To wynika z ilości klientów. Przykładowo bardzo zaawansowany moduł ogłoszeń kosztuje średnio poniżej 400 złotych. Użyłem słowa średnio, ponieważ modułów takich jest kilkanaście do wyboru, każdy z nich posiada mnóstwo użytecznych opcji i ma swoją cenę. Jeśli byśmy chcieli zlecić komuś napisanie zaawansowanego modułu ogłoszeń koszt mógłby wynieść wiele tysięcy złotych, nawet i znacznie powyżej 10 000 zł.
Jakie zalety posiada system dedykowany?
Praktycznie jest to jedna zaleta – system będzie dopasowany do potrzeb klienta, ponieważ jest stworzony pod wybraną specyfikację, która najpierw jest szczegółowo omawiana.
Niestety ta jedna zaleta jest bardzo kosztowna, ponieważ samo przygotowanie specyfikacji to wielogodzinna analiza.
Także tego typu systemy mają zastosowanie tylko w przypadku specjalistycznych zastosowań. W innych przypadkach jest to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto.
System tylko dla bloga
Jeszcze do dziś spotykam się z opiniami, że WordPress to system do prowadzenia blogów, czy innych hobbystycznych stron internetowych. Całe szczęście, że tego typu przeświadczenie pojawia się sporadycznie. Wynika to z niewiedzy. Faktycznie WordPress w swoich początkach był systemem do prowadzenia bloga, wywodzi się on właśnie z platformy blogowej, lecz od 2003 roku przeszedł totalną metamorfozę stając się wysokiej jakości jądrem, do którego podłącza się szatę graficzną i wybrane moduły. Obecnie WordPress to oprogramowanie umożliwiające zbudowanie prawie każdej strony.
A dlaczego WordPress a nie Joomla?
To zależy od upodobań, aczkolwiek moje doświadczenie pokazuje, że WordPress jest znacznie bardziej przyjazny dla zwykłego zjadacza chleba. Poza tym bardzo ważna jest łatwość aktualizacji, dbanie o bezpieczeństwo oraz oszałamiająca wręcz ilość dodatków.
Ludzie wybierają jakość
Przez jakość uważam nie tylko stabilność rozwoju i bezpieczeństwo platformy, ale też jakość obsługi. To oznacza czy system jest opracowany z myślą o ludziach, którzy będą z niego korzystali. Niestety wiele systemów do zarządzania stroną wygląda jakby były stworzone przez programistę zatopionego po uszy w kodowaniu, który zapomniał o bożym świecie.
Różne pokraki widziałem począwszy od ojca chrzestnego PHP Nuke, który w 2000 roku zrewolucjonizował zarządzanie stronami. Był to pierwszy system tak bardzo rozbudowany, wręcz kompleksowo traktował zagadnienie zarządzania stroną, z dużą ilością dodatków. PHP Nuke zbudował wokół siebie sporą społeczność. Tak, wtedy to było coś niezwykłego. To było wręcz wspaniałe, że prawie każdy mógł postawić rozbudowaną stronę – mini portal. Wkrótce powstały kolejne systemy, wiele z nich bazowało na jądrze PHP Nuke, przykładowo Post-Nuke (obecnie Zikula), Xoops – te odniosły duży sukces.
Zdaję sobie sprawę, że przygotowanie dobrego jądra sytemu, na którym można zbudować różnego rodzaju strony internetowe to spore wyzwanie. To wręcz wymaga dużej ilości czasu przeznaczonego na testowanie i dopracowanie każdej z wersji. To wymaga słuchania użytkowników i tworzenie interfejsu oraz funkcjonalności z myślą o nich. WordPress to system, który jest wygodny w obsłudze, elastyczny i posiada największą ilość dodatków. Prócz tego jest dopieszczany jeśli chodzi o kolejne wersje tak pod kątem użyteczności jak i bezpieczeństwa. Z tych powodów zyskał on tak wielkie uznanie na świecie.
Dowody wielkiej popularności
Teraz może zaskoczę Cię czytelniku jeśli napiszę, że WordPress jest najpopularniejszym systemem na naszej planecie.
Nie jesteś tym zaskoczony? No to trochę liczb 🙂
Stan na 28.1.2016 według wappalyzer.com
Ilościowo:
System | Ilość stron | |
---|---|---|
1 | WordPress | 2,372,263 |
2 | Joomla | 398,795 |
3 | Drupal | 254,347 |
4 | Squarespace | 70,965 |
5 | TYPO3 CMS | 62,163 |
6 | 1C-Bitrix | 53,531 |
Procentowo:
Czy zdajesz sobie sprawę co oznacza, że dany program, dostępny na zasadach wolnego oprogramowania jest najpopularniejszy na świecie oraz, że posiada tak dużą przewagę nad pozostałymi systemami?
W świecie komputerów mamy niewielki wybór jeśli chodzi o system. Windows, który potrafi czynić cudaczne wybryki, Linux dla tych co lubią pogrzebać w systemie i pouczyć się oraz OSX od Apple. Komputery Apple działają o niebo stabilniej niż te z systemem Windows, jednakże cena jest 2-3 krotnie wyższa. Cena wynika z jakości wykonania tak oprogramowania jak i całego sprzętu, i jest ona w pełni uzasadniona.
W świecie systemów do zarządzania stronami internetowymi do wyboru mamy tysiące rozwiązań.
Poniżej lista tych najpopularniejszych, a warto dodać, że są mniejsze i większe systemy lub nawet i proste edytorki.
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_content_management_systems
Dodam, że wolne oprogramowanie nie jest reklamowane, nie ma dobrze opłacanego lobby, które ślepo zachwala, aby to wybrać.
Lobby istnieje i jest silne, ale są to ludzie, którzy poznali się na wybranym systemie i wiedzą, czy to coś jest dobre czy nie.
Prosty tok rozumowania: swojemu dobremu koledze nie powiem, by wziął do budowy strony system XYZ wiedząc, że on znacznie ustępuje WordPress’owi. Kumpel się na mnie obrazi i tyle z tego będą miał 😉
Tak samo klientowi nie będę wciskał systemu XYZ, bo każdy prowadzący działalność usługową wie, że klienci z polecenia to skarb. A czy klient psioczący na obsługę strony opartej o XYZ, którą mu przygotowałem będzie polecał moje usługi?
Zapewne każdy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, lecz starałem się aby to moje widzenie było jak najszersze, tak aby móc w miarę dokładnie opisać zagadnienie OpenSource czy oprogramowanie dedykowane. Jeśli masz jakieś pytania śmiało napisz je w komentarzu poniżej.
Tak, statystki robią wrażenie.
WordPress wymiata i warto zastanowić się co jest tego powodem, czy to owczy ślepy pęd, jakaś moda czy może coś jednak innego.
🙂
łoł! już ponad 26% wszystkich stron w sieci działa na WordPress’ie. Jestem zszokowany. Joomla jako drugi najpopularniejszy system CMS posiada udział w rynku mniej niż 3%. Nie wiem jak wygląda metoda badawcza, ale można rzucić okiem: http://w3techs.com/technologies/history_overview/content_management/all
Wybrałam WordPress’a ponieważ to był jedyny system do zarządzania stroną, przy którym nie musiałam czytać instrukcji.
Pewnie niektórzy mnie wyśmieją, ale należę do tej większej grupy ludzi która obsługuje komputer w biurze i nie zna się na programowych sprawach.
Do Drupala kupiłam sobie książkę, ale chęci i tak odeszły po jakimś czasie. Nie byłam w stanie przebić się przez zawiłość tego systemu, odrzuciło mnie to w końcu na dobre.
Niestety to toporny system jeśli chodzi o ludzką ergonomię. To ergonomia dla geeków programowych.
Anton, słuszne uwagi, dodam od siebie tylko:
– Osoby wdrażające strony internetowe czy inne systemy informatyczne oparte o Open Source mają za zadanie przekazać zamawiającemu informacje dotyczące aktualizacji oraz kwestii dotyczących bezpieczeństwa.
Jak wspomniałeś aktualizacja jest łatwa, ale należy samemu ją zrobić.
– Wspomniałeś, że większość ofiar hakerów to strony internetowe oparte o systemy Open Source i duża część z nich nie jest aktualizowana. Jest tak zapewne dlatego, że te systemy są najczęściej używane na świecie, a ich właściciele nie mają świadomości zagrożenia.
Domorosły haker działa wg schematu, który znalazł w związku z daną luką w starszych wersjach jakiegoś ogólnie znanego systemu CMS. On nie będzie siedział nad złamaniem zabezpieczeń autorskiego systemu CMS, ponieważ chce zaliczyć jak najwięcej zainfekowanych stron.
Są też bardziej zaawansowani hakerzy, którzy szykują zaplecze stron zombi. Zarażają strony lub komputery osobiste ukrytymi trojanami, aby w przyszłości dokonać ataku DOS. A wygląda to tak, że w jednym momencie mnóstwo komputerów śle zapytania w jedno miejsce, przez co oblegana infrastruktura informatyczna przestaje funkcjonować, ponieważ nie jest w stanie przetworzyć napływu informacji.
A ja mam małe zastrzeżenie co do tego bezpieczeństwa open source vs programu autorskiego.
Zgadzam się, że najlepsze systemy do zarządzania stron, jak przykładowo te wymienione w artykule WordPress czy Joomla, są sprawnie aktualizowane przez ekipę tworzącą dany system CMS. Ale problem jest w tym, aby to właściciele stron sami dbali o aktualizacje swoich witryn. Aktualizacja systemu w jego repozytorium nie oznacza aktualizacji strony! To trzeba samemu zrobić, nawet jeśli jest to jedno kliknięcie, tu mam na myśli WordPressa na którym działa moja witryna.
Druga sprawa to znajomość dziur. W open source są one znane wszystkim zainteresowanym, także i hakerom, ponieważ do każdej aktualizacji dostępne są opisy nowych funkcjonalności jak i poprawionych błędów.
Natomiast autorski system CMS jest obcym tworem dla potencjalnego hakera i musi się on bardzo dużo napracować w celu złamania zabezpieczeń. Tu zakładam oczywiście, że system jest dość dobrze zabezpieczony.
Dlatego ofiarami hakerów najczęściej padają strony oparte o systemy Open Source.
Tak jest, o tym zapomniałem 🙂
Warto jeszcze dodać, że ludzie tworzący te różne programy, programiki czy dodatki do programów i udostępniający je za darmo, często zarabiają na modyfikacjach kodu, który udostępniają.
Dla twórcy kodu zazwyczaj jego modyfikacja jest prosta oraz co jest równie ważne wykonana zostanie na odpowiednim poziomie.
Niestety programy od środka, czyli w kodzie źródłowym, czasami wyglądają na niesamowicie pokręcone, co często wynika z modyfikacji przez kolejną osobę z zewnątrz, która nie ma czasu na dobre przetrawienie specyfikacji tak programu, jak i potrzeb klienta, po prostu wykonuje bez zastanowienia co jest do zrobienia i robi to najszybciej jak to możliwe, aby zlecenie było zaliczone, czyli opłacone.
Ale wracając do głównego wątku – różne są sposoby zarabiania pieniędzy, niekoniecznie to musi być siedzenie w biurze na etacie. Świat pędzi i zmienia się intensywnie. U nas w polskiej wsi jeszcze tego tak nie widać. Wieś tutaj ma także i pozytywne zabarwienie, wieś jest spokojna, urocza, bo bardziej związana z naturą. Aczkolwiek technologicznie wieś zostaje mooocno w tyle.
Fajne małe kompendium dla niewtajemniczonych 🙂
Od siebie dodam, że sporo osób czerpie dobre zyski z OpenSource. Mam znajomego, który przeniósł się z UK do Indonezji. Życie tam jest znacznie tańsze, a główne dochody czerpie ze swoich darmowych wtyczek.
Dziwnie to zabrzmiało, ale popularność zdobywa przekazywanie małych datków pieniężnych w zamian za jakiś program, czy jego kod. Często widać hasła: „Podobało się? Postaw kawę!” i to jest link do płatności, zazwycaj w okolicy 5 dolarów.