Przekierowania URL

23 października 2017 | Po godzinach - Wszystkie wpisy, Poradnik | 0 komentarzy

Są takie chwile w życiu właściciela strony, gdy potrzebuje on użyć magicznych formułek. Tak, tak, są to magiczne formułki, ponieważ ułatwiają życie odwiedzającym stronę internautom i poprawiają pozycje stron internetowych w wynikach szukania w Google. Albo też co najmniej pozwalają nie stracić tych pozycji w Google. Te czarodziejskie formułki to przekierowania adresów URL.

Dokładnie mówiąc przekierowania adresów URL są to krótkie techniczne linijki tekstu umieszczone w pliku .htaccess, a plik ten siedzi w głównym katalogu strony internetowej. I na takim zgłębianiu aspektów technicznych poprzestanę, a poniżej wiedza zjadliwa dla każdego.

blank

Najczęstszymi powodami użycia przekierowań URL są:

  • Usunięcie jakiejś strony,
    to może być wpis w aktualnościach, na blogu lub produkt albo i cała kategoria.
  • Przeniesienie strony na nową domenę,
    może nowa domena lepiej brzmi lub kojarzy się klientom,
    a może ktoś pozycjonował niezbyt roztropnie i „spalił” starą domenę.
  • Usunięcie przedrostka www. w adresie strony,
    tak, on do szczęścia nie jest potrzebny, a można wyczarować takie przekierowanie, że ktoś wpisując www.mojadomena…. zostanie przekierowany na moja domena bez www.
    Zawsze to zaoszczędzone 4 znaki, które można poświęcić na rozwój nazwy podstron, przykładowo:
    mojadomena.pl/super-farba-do-elewacji-w-piwnicy
  • Bywa, że ktoś w końcu uruchomi przyjazne adresy URL,
    gdzie wcześniej wyglądały one: mojadomena.pl/index.php?m=article&s=show&aid=123&sd=&sort=
  • A może nastąpi zmiana systemu CMS i witryna zyska nowe adresy podstron?
  • W wyjątkowych sytuacjach strony internetowe ulegają metamorfozie nie wizualnej, lecz treściwej,
    mam tu na myśli przebudowę struktury informacyjnej witryny,
    czyli można zreorganizować kategorie, podkategorie oraz przynależność do nich stron.

A jak wygląda takie przekierowanie?

Ogólnie mówiąc – Ciebie właścicielu strony internetowej, jako osoby która ma na głowie swój biznes te techniczne aspekty nie dotyczą. Ty nie musisz wiedzieć jakiego przekierowania użyć oraz jaki jest poprawny zapis tego przekierowania w pliku.
Ale prowadząc stronę, która ma służyć twojej firmie powinieneś mieć świadomość, że w określonych warunkach należy użyć przekierowań.
Oczywiście to „powinieneś” to też nie jest takie stuprocentowe, ponieważ od tego są ludzie, którzy siedzą w tym biznesie i to oni powiedzą kiedy i jakiego przekierowania użyć, no i zrobią to. Dlatego warto prowadzenie większej strony przynajmniej częściowo scedować na tych „technicznych” ludzi.

A co robią dynie w takim technicznym wpisie?
Są to dynie z pobliskiego rynku. Piękne i różnorodne, podobnie jak i przekierowania adresów URL.
Z tym, że przekierowania nie są takie okrągłe i kolorowe, ale poprzez swoje zastosowanie wnoszą harmonię w technicznym świecie stron internetowych.
A tam gdzie harmonia jest i piękno. To chyba wystarczająco logiczne wytłumaczenie, prawda? 🙂

Autor tekstu:

Autor tekstu:

Tomasz Bartosiewicz - Ojciec dyrektor

Ojciec bo pełni funkcję taty dla dwójki cudownych dusz, a dyrektor, bo jest szefem w ITB Vega 😉
Co mnie kręci: świat technologii oraz jak można go użytecznie wykorzystywać, maratony w basenie, wędrówki po starych górach, robienie zdjęć.
Mieszkam i pracuję w Bydgoszczy, ale wykonuję sporo prac zdalnych. Jeśli szukasz kogoś do stworzenia strony internetowej lub do jej aktualizacji, zadzwoń, z przyjemnością porozmawiam o Twoich potrzebach
507 96 11 46

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Po godzinach

Wielkie zmiany w pozycjonowaniu stron internetowych

Wielkie zmiany w pozycjonowaniu stron internetowych

Można to śmiało nazwać rewolucją, a zbliża się ona wielkimi krokami. Niektórzy spece od SEO zaczynają to zauważać i czasami gdzieś w sieci można spotkać ciekawe analizy. Wynika z nich, że strony www, którymi się opiekują piszący, przyciągają duży ruch, który jest niewspółmiernie wielki do środków jakie włożono w linkowanie. I to jest najbardziej zaskakujące, ten stosunek działań do efektów, zwłaszcza pod kątem linkowania.

Ghost in the Machine, IBM NorthPole, zasobożerność procesów myślowych i kreatywność sztucznej inteligencji

Ghost in the Machine, IBM NorthPole, zasobożerność procesów myślowych i kreatywność sztucznej inteligencji

Tytuł wpisu to zbiór tematów, które przy niedzieli mnie naszyły, a że pod czaszką kipi kreatywność, to pozwalam jej się wydostać przy pomocy klawiatury. A i że kocham muzykę wszelkiej maści, to dziś się też podzielę pewnym smacznym kąskiem, który idealnie pasuje do mojego pisania o sztucznej inteligencji i jej zagrożeniach wynikających z jej rozwoju, bo i o tym też wspomnę.

Przyszłość WordPress, czyli najpopularniejszego systemu CMS na planecie Ziemia

Przyszłość WordPress, czyli najpopularniejszego systemu CMS na planecie Ziemia

Zastanawiasz się może nad przyszłością WordPress’a? Pewnie nie. No chyba, że twój biznes oparty jest o tworzenie lub obsługę stron internetowych i czasami sprawdzasz czy twoje narzędzia mają potencjał w przyszłości. Albo może jesteś amatorem, który dzierga strony wieczorowo i sprawdzasz czy ten WordPress jeszcze długo pociągnie. A może ktoś Ci stawia stronę na WordPress’ie i chcesz dowiedzieć się czy długo ona podziała? Jeśli zastanawiasz się nad przyszłością WordPress’a to zapraszam do lektury.

CSS before i after dla Google są za ścianą

CSS before i after dla Google są za ścianą

Na oficjalnym profilu Google na platformie X pojawił się wpis „Zalecamy, aby nie dodawać znaczących treści ani symboli za pomocą pseudoelementów CSS ::before i ::after”. Spece z Google stwierdzają, że takie treści nie mogą być wykorzystywane do indeksowania stron. Jako ciekawostkę można dodać, że nie jest to zmiana w działaniu wyszukiwarki Google. Została ona po prostu wspomniana w dokumentacji.

Wyszukiwarka Bing + AI = Coś niespotykanego!

Wyszukiwarka Bing + AI = Coś niespotykanego!

Jest taki tort, który zwie się wyszukiwarki internetowe. Microsoft chciał chapnąć z niego większy kawałek. Zapewne firma widziała okazję na zmniejszenie dominacji Google. Na początku roku, bo to jakoś w lutym było, Microsoft ogłosił uruchomienie ChatGPT w swojej wyszukiwarce Bing. Oczywiście wszystko dostępne tylko we własnej przeglądarce Edge. Upłynęło kilka miesięcy, można ocenić skutki – co wyszło z tego połączenia?